Problemy z erekcją zaczeły sie wiosną tego roku, wcześniej osiągałem wzwód często na sam widok albo myśl o jakiejś kobiecie. Teraz nie zauważam tak nawet rannej, nieświadomej erekcji. Zacżłęm powstrzymywać od podniecania po kilka dni myśląc że potrzebuje odpoczynku ale nic z tego.
Mam 33 lata, nie przyjmuje leków na stałe, żyje normajak dotychczas i od dłuższego czasu problemy z pracą przez co jestem zgorzkniały i przygnębiony.
Czy to może być przyczyna czy coś innego ?
pozdrawiam, Krzysztof