Witam!Urodzilam ponad 4m temu(wczesniaczke.dostala 8-9pnkt)Coreczka ma ponad 2,5m wieku korygowanego.Od 2,5 tygodnia moje dziecko slini sie(nawet kiedy spi,to akurat jest zabawne)najpierw myslalam ze wina jest jezyk ktory caly czas wystawia.lecz ilosc wydzielajacej sie slinki powoli zwieksza sie.Od tygodnia ona stara sie zjesc raczke(myslalam ze poprostu jest ciekawska).do tego wrocily bezsenne noce np dzis w nocy z przerwami spala okolo 1,5godziny w dzien moze z 2g sie uzbiera.Caly czas ziewa ale nie spi.Nie jest to kolka.bo poprostu lezy i placze.nie pomaga noszenie na rekach(w kazdej pozyji )nie pomaga bujanie,nie podoba sie zadna strona w lozeczku doslownie nic.Budzi sie od kazdego dzwieku a nigdy tak nie bylo ona lubi sobie pospac.Tesciowa zaklada ze to zabkowanie a ja mam nie zbyt duze doswiadczenie z bobasami dla tego jest to dla mnie dziwne ze moze tak wczesnie zabkowac.nie wiem jak pomoc swej kruszynce.A i dodam ze niema spuchnietych dziasel i goraczki.Bede wdzieczna za wszystkie podpowiedzi.