Witam!
Chciałabym prosić o poradę w dosyć istotnej sprawie dla mnie. Otóż dwa miesiące temu poroniłam, w 10-11 tygodniu ciąży byłam. Pierwsza miesiączka po poronieniu wystąpiła po 4 tygodniach i była bardzo obfita, trwała 8 dni. Lekarz przepisał mi tabletki antykoncepcyjne i kazał zacząć je brać od pierwszego dnia drugiej miesiączki. Tak też postąpiłam, ale miesiączka druga była skąpa. W pierwszym dniu zaczęło się plamienie, krew brązowa i ze skrzepami, pierwszą tabletkę przyjęłam zgodnie z zaleceniem lekarza. Miesiączka, a w zasadzie plamienie trwało 5 dni, 6 dnia pojawiła się jasnoczerwona krew, ale w niewielkich ilościach. Moje pytanie brzmi czy to jest normalne, skoro skrzepy i plamienie trwa po dziś dzień ( tj. 17 dzień od pierwszego dnia miesiączki ). W trakcie brania tabletek pobolewały mnie jajniki, tak jak przy owoulacji. W trakcie brania tabletek doszło do stosunku bez dodatkowego zabezpieczenia, czy jest możliwe, że antykoncepcja nie zadziałała ? Wizytę u lekarza mam dopiero za tydzień i bardzo tym wszystkim się przejmuję.