Życie jest jak pudełko czekoladek, nie wiadomo co ci się trafi...Kategorie: Zainteresowania Liczba wpisów: 94, liczba wizyt: 210405 |
Nadesłane przez: baszka dnia 13-08-2013 13:31
Dzisiaj P wychodzi ze szpitala Syn go odbiera Mam w środku straszny niepokój Niespełna miesiąc do ślubu a ja mam ciągle wątpliwości P. dzwonił i żalił się , że ciągle na niego krzyczy , moja przyszła synowa Powód był błachy więc nie musiała na niego wrzeszczeć Nie widzę dla nas miejsca w tej rodzinie Słodka jak lukier a wśrodku gorzki migdał Muszę sobie w środku poukładać, bo nie przetrwam tego ślubu Znam stosunek jej rodziny do mnie Mam jak mam Niczego nie przepiłam , niczego nie przejadłam ani w karty nie przegrałam Poprostu tak mi się ułożyło życie Tylko są ludzie, którzy nie zrozumieją , albo nie chcą zrozumieć , że życie różnie się toczy i nie wiadomo co może być za rok , pięć lub 10lat
Nadesłane przez: baszka dnia 31-07-2013 16:20
Szykuję Patryka do Poznania Gotuję , piorę itp. Syn go zabiera , bo ja z tą bolącą nogą jeszcze walcze i chyba nic z tego Dostałam blokade i nic mnie nie rusza boli , ale chodzić muszę Patryk 9 idzie do szpitala w Poznaniu, dobrze, ze syn się nim zajmie to ja pozałatwiam sobie tu i tam , przy okazji odpocznę Wesele się zbliża , a ja kaleka Jak ja pójdę z tą chorą nogą ? Jeszcze trochę czasu zostało , to może przestanie boleć 8 sierpnia mam zaaplikowaną drugą blokadę i nie wiem czy to coś da Wczoraj jeszcze ortopeda zrobił mi USG żył i ścięgien Wszystko w porządku Wszystkie wyniki bardzo dobre a boli Jakiś szczególny przypadek ze mnie
PS. Krysieńko Buziaczki Pozdrów Januszka i ukochane moje góry
Nadesłane przez: baszka dnia 16-07-2013 20:10
Nie jest dobrze, byłam z P na badaniu w Koszalinie Wynik badanie bardzo zły Nie mam pojęcia co dalej W maju lekarka zwiększyła mu dawkę leków i nie ma poprawy W pażdzierniku dopiero mamy wizytę u neurologa , jeżeli powie że to epilepsja lekooporna to nie wiem jak będzie dzieciak dalej funkcjonował Połączenie z Koszalinem fatalne, jeden pociąg i jeden autobus Busem nie jechałam , bo są teraz tak zatłoczone, że wolałam poczekać na popołudniowy pociąg Odwiedziłam brata Spotkałam bratanicę nie widzianą kilka lat Pogadałyśmy z bratową i tak szybciutko czas zleciał .....