On- mój J. J. i Ja- A.A....czyli nasza codziennośćKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 294, liczba wizyt: 532794 |
Nadesłane przez: anetaab 25-06-2011 20:34
W związku z tym, że pogoda dziś znów w kratkę,
a do tego mocno wiało , to udaliśmy się na wycieczkę do Galerii Bałtyckiej.
Kubuś zyskał kilka nowych ubranek , za to mamusia trochę zbiedniała.
Ubranka ok, bo dla synunia, ale do tej pory boli mnie serce,
że dałam się siostrze namówić na jedzenie w galerii hehe,
a obiecywałam sobie nie wydawać na takie pierdoły :).
Wycieczka skmką była całkiem ok,
ale jazda autobusem wywarła na Kubuńku jeszcze większe wrażenie.
Dziśsynunio był też zdecydowanie w lepszym nastroju, prawie nie marudził :).
A pomieszczenia dla matki z dzickiem w galerii to jakaś farsa.
Zero prywatności. Zero intymności. Mam bardzo negatywne wrażenia.