Mamy z 10-cio letnim stażem wzloty i upadkiKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 20, liczba wizyt: 2008832 |
Nadesłane przez: gonrad 02-02-2010 19:49
A no właśnie masowe . Ola uparła się dzisiaj że będziemy lepić z masy solnej. Poszło prawie kilogram mąki drugie tyle soli i troche wody. Mało tego że masa solna, to jeszcze farbowana farbami plakatowymi...
Ubaw po pachy. Wyżyłayśmy się wszystkie plastycznie na maksa tylko, że sprzątania było.... że ho ho.
Właściwie najgorszą robotą w pokoju zajęła się Ola, odkurzanie i zbieranie. Ja sprzątałam kataklizm mączno-solny w kuchni, bo przecież wszystkie musiałyśmy mieszać nie?
Powiem Wam fajniejsza ta masa od ciastoliny bo i tańsza i można zrobić dowolny kolor i zawsze można dorobić kiedy potrzeba ... Tylko czemu to tak brudzi ... ale coś za coś jak się ma Olę do sprzątania po zabawie ;).
Tak czy owak masowo wykonałyśmy wiele prac z masy solnej.
Literki i cyferki made by Malwinka;
Skrzyneczka, ramka, fioletowa róża made by Ola;
Kapusta, różowa róża made by me...
Reszta praca wspólna :).
Załączę fotki w galerii tu jakoś mi sie nie udaje... A jednak się udało