Ja i onKategorie: Rodzicielstwo, Ślub i związek, Żyj chwilą Liczba wpisów: 141, liczba wizyt: 350013 |
Nadesłane przez: tosia1984 31-01-2018 21:58
Dziś był tak piękny dzień,że aż żal było go nie wykorzystać...więc trochę posprzatalam w ogródku.Jak był śnieg to wszystko przysypał a teraz brak śniegu i nagle w ogrodku bałagan.Pozostałości z robionego dachu...nie zdążyliśmy posprzątać przed zimą.Ale...powolidamy radę.Niestety z zapałem mojego chłopa to może potrwać to do wiosny-Panią biała rękawiczka to on nie jest.A tak swoją drogą to zastanawiam się jak musiało by być brudno żeby on zareagował.Chciałabym mieć takie podejście...niestety nie mam.
Dzisisj mija 4 dzień jak podaje młodemu szczepionke...skutki uboczne-trochę kaszel ale to z rana po podaniu leku,a tak (odpukać) spokój.Zobaczymy jak bedzie po piątku bo jedziemy do logopedy i niestety nie autem tylko busem.Okaże się czy szczepionka coś pomaga bo zazwyczaj po wycieczce do miasta młody za parę dni już był chory.Normalnie to powinien biegać po dworzu,ale przez to,że ciągle choruje nie wychodzi na podwórko a to błąd.Boję się że ciągle na lekach będzie a to nie jest przyjemne ani dla niego ani dla mnie.Z drugiej strony powinien się hartowac a on w domu siedzi i potem jak wyjdzie to chory...i tak źle i tak niedobrze.Mam nadzieję,że coś da ta szczepionka bo już ręce załamuje.
Adres URL wpisu
https://www.familie.pl/Blogi-0-0/b0p20117,Taki-dzien.html
Adres URL bloga
https://www.familie.pl/Blogi-0-0/b1199-1,Ja-i-on.html