Chyba każde dziecko jest zafascynowane zwierzętami. Obrazki przedstawiające ich postaci, odgłosy przez nie wydawane.
To wszystko pobudza zmysły i wyobraźnię dzieciaka. A czy takie maleństwo, które jeszcze nie potrafi samodzielnie siedzieć,
znajdzie w czymś takim przyjemność? a jakby inaczej.
Przykład mojej córeczki, która od małego uwielbiała rożnorakie dźwięki.
W roli pieska- babcia Graża.
Oczywiście nie, trzeba ograniczać się tylko do szczekania. Myślę, że każdy maluch, znajdzie swoje zwierzątku, którego "mowa", będzie doprowadzać go do śmiechu.
My dzisiaj, znów spędzamy czas w domu, z powodu brzydkiej pogody, dlatego wkrótce, sukcesywnie będą pojawiać się, nowe pomysły, na miłe spędzenie czasu z dziećmi.
Swoją drogą już wkrótce Dzień Dziecka. Czas pomyśleć jak spędzimy ten dzień, w końcu 1 czerwca to w tym roku sobota, no i co, jeśli w ogóle kupić naszemu dziecku.
W sklepie, aż roi się od zabawek. Głowa pęka, kiedy zagląda się do gazetek reklamowych, z produktami dla najmłodszych.
Ciekawe na co my się zdecydujemy?
A może Wy macie jakieś pomysły, jak spędzić Dzień Dziecka i jaką niespodziankę mu sprawić?